Zapraszamy do nowego Salonu przy ul. Dąbrowszczaków 8/9 lok. 3

Epidemia krótkowzroczności u dzieci i młodzieży

krótkowzroczność

Krótkowzroczność, znana również jako miopia, dotyka nawet co trzecią osobę na świecie. To niezwykle popularne zjawisko, które charakteryzuje się o wiele lepszym bliskim widzeniem i słabszym wzrokiem na odległość. Obecnie tę przypadłość można spotkać wśród coraz większej ilości osób, a szczególnie narażone wydają się być dzieci w wieku szkolnym. Dlaczego epidemia krótkowzroczności u dzieci i młodzieży to coraz powszechniejsze zjawisko i w jaki sposób sobie z nią radzić? Czy na rozwój miopii wpłynęła epidemia koronawirusa?

Krótkowzroczność — główne przyczyny

Ta przypadłość może być spowodowana wieloma czynnikami. Najpopularniejsza klasyfikacja mówi o przyczynach:

  • genetycznych,
  • środowiskowych,
  • zbyt częstej „pracy z bliska”.

W przypadku dzieci i młodzieży pierwszym elementem podczas kontroli okulisty lub optometrysty jest zwrócenie uwagi na aspekt genetyczny. W przypadku występowania krótkowzroczności u jednego z rodziców istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia tej przypadłości również u potomstwa. Jeżeli obydwoje rodziców posiada miopię, ryzyko wystąpienia wady wzroku u dzieci wzrasta nawet trzykrotnie.

Pozostałe dwa elementy, czyli środowisko i zbyt częsta „praca z bliska” są ze sobą ściśle związane. W tych przypadkach miopia może występować między innymi za sprawą zbyt rzadkiego wychodzenia na świeże powietrze, czy za sprawą stałego rozwoju technologicznego i cywilizacyjnego. Obecnie dzieci bardzo wcześnie zaczynają swoją przygodę z urządzeniami elektronicznymi, o czym świadczy między innymi wykorzystanie ich w systemie edukacji.

Telefony komórkowe, tablety czy komputery stały się nieodłącznym elementem życia, a według danych Instytutu Matki i Dziecka, dzieci mogą spędzać przed ekranem nawet od 2 do 4 godzin dziennie. Warto pamiętać, że zbyt bliskie patrzenie w wyświetlacz urządzeń elektronicznych znacząco zwiększa szansę wystąpienia krótkowzroczności u dzieci i młodzieży.

Krótkowzroczność — skutek epidemii?

Pandemia koronawirusa spowodowała bardzo poważne zmiany w życiu dzieci i młodzieży. Lekcje online i brak możliwości skorzystania z atrakcji na świeżym powietrzu niezwykle mocno przyczyniły się do zjawiska, które wśród okulistów znana jest jako epidemia krótkowzroczności. Niestety trend coraz bardziej pogarszającego się wzroku widoczny był już dużo wcześniej, ponieważ szacuje się, że przed pandemią problemy ze wzrokiem miało aż 30% uczniów w wieku wczesnoszkolnym. Według najnowszych obserwacji specjalistów można zauważyć coraz bardziej pogłębiającą się wadę wzroku, która wynosi rocznie nawet o jedną dioptrię lub więcej. Jeszcze kilkanaście lat temu noszenie przez ucznia ostatniej klasy szkoły podstawowej szkieł korekcyjnych o mocy -5 dioptrii wydawało się niemożliwe. Obecnie zjawisko występowania dużych wad wzroku u dzieci zadziwia coraz mniej, a pandemia jedynie przyspieszyła proces występowania miopii.

Czy wada wzroku jest groźna?

Pomimo tego, że krótkowzroczność uważana jest za poważną wadę wzroku, w leczeniu tej przypadłości założenie okularów korekcyjnych często wydaje się być niewystarczające. W przypadku występowania miopii warto pamiętać, że wada wzroku może postępować, co przełoży się na ewentualne upośledzenie wzroku w przyszłości. Problem z prawidłowym widzeniem dzieci i młodzieży wiązać się może również z wieloma czynnikami psychicznymi czy wychowawczymi. W niektórych przypadkach krótkowzroczność potrafi wpłynąć na zdolność do nauki uczniów, a także znacząco ograniczyć aktywności fizyczne.

Kwestią, która budzi największe emocje i obawy rodziców w przypadku krótkowzroczności swoich pociech, jest fakt, że jej występowanie znacząco podnosi ryzyko występowania innych, groźnych chorób wzroku w przyszłości. Niebezpieczeństwem objęte są szczególnie osoby, wśród których wada wynosi przynajmniej -6 dioptrii. Najczęściej występują wtedy takie choroby jak makulopatia krótkowzroczna, odwarstwienie siatkówki, jaskra lub zaćma.

Pomimo tego, że lista chorób wzroku jest długa i może powodować niepokój, należy pamiętać, że istnieje wiele sposobów na zminimalizowanie ryzyka ich występowania. Rodzice powinni zwracać szczególną uwagę na takie objawy jak:

  • zbyt częste mrużenie lub przecieranie oczu,
  • występowanie bólu oczu lub głowy,
  • coraz większy problem z wyraźnym widzeniem „na odległość”.

W przypadku pojawiania się powyższych objawów warto skonsultować się z lekarzem okulistą lub optometrystą. Podczas wizyty wykonają odpowiednie badanie wzroku, które pozwoli ustalić prawidłową metodę korekty.

Jak kontrolować wzrok u dzieci?

krótkowzroczność

Oprócz regularnych wizyt u specjalistów rodzice mają wiele możliwości, dzięki którym odpowiednio wcześnie rozpoznają wadę wzroku u swoich pociech. Jednym z najpopularniejszych objawów krótkowzroczności jest ograniczone widzenie na odległość. Miopię u dzieci można również wykryć w przypadku występowania:

  • łzawienia,
  • nawracającego zapalenia spojówek,
  • zmęczenia oczu
  • zawrotów głowy.

Zaobserwowanie powyższych objawów stanowi podstawę wizyty u okulisty. Regularne kontrole to jeden z podstawowych kroków, aby epidemia krótkowzroczności u dzieci i młodzieży znacząco zmniejszyła swoje występowanie. Podczas wizyty specjalista przeprowadzi wszystkie niezbędne testy, które zdiagnozują wadę wzroku i zaleci odpowiednią korekcję okularową.

 

Warto wspomnieć, że obecnie specjaliści mogą nie tylko poprawić ostrość widzenia, ale też przyhamować progresję krótkowzroczności u dzieci. Dzieje się tak po zastosowaniu soczewek okularowych MiYosmart oraz kuracji kroplami — Sol. Atropina 0,01%. Każda z tych metod spowalnia narastanie krótkowzroczności i zmniejsza progresję nawet o 50%. Na chwilę obecną w Polsce prowadzonych jest wiele dzieci, u których stosuje się te metody, a same wyniki są bardzo obiecujące.

Epidemia krótkowzroczności a profilaktyka wzroku

Pomimo tego, że w przypadku występowania krótkowzroczności, kluczową rolę w postępowaniu choroby odgrywa genetyka, rodzice oraz dzieci mogą stosować kilka zasad, które znacząco zahamują postępowanie tej przypadłości. Pierwszym krokiem leczenia powinno być zastosowanie odpowiedniej korekcji wzroku w postaci okularów korekcyjnych. Niezdecydowanie się na nie może poskutkować szybszym postępowaniem problemu. Równie istotne jak okulary będą zmiany w zachowaniu dzieci i młodzieży oraz samych rodziców.

Aby uchronić wzrok najmłodszych, powinno się im jak najmocniej ograniczać korzystanie z telefonu komórkowego czy innego małego urządzenia elektronicznego. Technologia nie może się więc stać zastępstwem opieki, a każda chwila spędzona przed małym ekranem znacząco wpływa na rozwój wzroku dziecka. Lepszym rozwiązaniem, aczkolwiek nieidealnym będzie włączenie dziecku bajki na telewizorze z zachowaną kilkumetrową odległością.

 

W dzisiejszych czasach, użytkowanie sprzętu elektronicznego stało się na tyle powszechne, że zabronienie dzieciom korzystania z technologii wydaje się być niemożliwe. Pomimo tego, podczas używania smartfonów lub tabletów, rodzice powinni wprowadzać pewne ograniczenia, a zwłaszcza przerwy podczas pracy „do bliży”. Dobrym rozwiązaniem może być zainstalowanie oprogramowania, które samodzielnie ograniczy dzieciom czas spędzany przed urządzeniami elektronicznymi. W tym przypadku często stosuje się zasadę 2-3 minut przerwy na każde 20 minut patrzenia w ekran. Warto jednak pamiętać, że pociechy w głównej mierze biorą przykład z rodziców, dlatego powyższe zasady powinny się również tyczyć dorosłych. Skutecznym sposobem może być również odwleczenie w czasie momentu, w którym dziecko dostanie swój pierwszy telefon komórkowy. Ten krok może być jednak utrudniony ze względu na rozwój społeczny czy presję środowiska.

Podsumowanie

Profilaktyka nie może się również odbyć bez zachęcania swoich pociech do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Aktywności na zewnątrz nie tylko pokażą dzieciom nowe możliwości zabawy, ale warto pamiętać, że światło słoneczne dostarcza niezbędną witaminę D, która odpowiada za dobrą kondycję wzroku.

Epidemia krótkowzroczności u dzieci i młodzieży to obecnie bardzo duży problem, jednakże dzięki wspólnej pracy rodziców oraz pociech, można znacząco zniwelować jej postępowanie. W wielu przypadkach to od opiekunów zależeć będzie dobry wzrok najmłodszych, ponieważ dziecko często nie jest świadome swojego problemu. Aby zapobiec rozwojowi wad wzroku, warto przynajmniej raz do roku skorzystać z kontroli u okulisty lub optometrysty.